sobota, 21 września 2013

Cudne manowce

Dzisiejsze wyjście było po prostu silniejsze ode mnie. Dwa tygodnie bez zdjęć udowodniły po raz kolejny, że jest to już swojego rodzaju uzależnienie. Trzeba było wykorzystać ostatnie dni kalendarzowego lata. A kiedy nadjedzie jesień mam wiele planów, o ile czas na to pozwoli i ja dam radę. Zostawiam was ze zdjęciami, pozdrowienia ;)

 


niedziela, 8 września 2013

Deszczowy Kraków

Pewnego - upragnionego - dnia sierpnia wybrałyśmy się z Asią do Krakowa. Pogoda nie była wymarzona, ale deszcz jest również bardzo fotogeniczny. Pierwszy raz w wielkim mieście nie okazał się straszny, było naprawdę OK. Już długo zamierzałam się, żeby pokazać Wam zdjęcia z tego wypadu - głównie pochodzą one z ogrodu botanicznego, gdzie - my niecierpiące roślinek - biegałyśmy jak dzieci od kwiatka do kwiatka. Więc, enjoy!











































@GT - Tyler