Have Yourself A Merry Little Christmas

Everlong

Hello. Żyję, ale czy mam się dobrze to raczej powiedzieć nie można. Cały czas absorbuje szkoła, ponieważ przez całe (o nie, już niecałe :O) siedem miesięcy będę nosiła tytuł maturzystki. Brzmi dumnie, jednak wcale nie jest kolorowo. Trzeci rok liceum jest bardzo ciężki nie tylko pod względem nauki, ale decyzji, które należy podjąć. W mojej głowie jak na razie jest tylko jedno wielkie 'nie wiem'. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni i będę mogła spać spokojniej. Długi weekend to tak cudowne wśród szkolnych dni, że trudno to opisać. Ale mimo wszystko nie mam weekendu, wolnej chwili, bo czeka na mnie sterta książek i multum zadań ze wszystkiego. Ale nie mogłam omówić też paru zdjęć podczas mojej kochanej jesieni. Zmęczona i niewyspana Was pozdrawiam! 

Stay with me

do zobaczenia za rok♥

Krótkie momenty skupienia

Pełna podziwu dla siebie nastawiłam dzisiaj budzik, żeby zerwał mnie (a może raczej zwlókł z łóżka) przed 5 rano. Chciałam wrócić do spacerów o wschodzie słońca. I było już tak blisko, gdyby nie to, że niebo było zasnute chmurami. No cóż, może następnym razem się uda. Poszłam spać z powrotem.W zamian za wymarzone zdjęcia z mgłą i promieniami słońca, pokażę Wam fotorelację z Krakowa, który odwiedziłam jakiś czas temu. Nie są super ekstra cudowne, ale kilka ujęć mi się naprawdę podoba. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zbiorę siły i spróbuję wstać na golden hour o poranku :) Pozdrawiam serdecznie, miłego oglądania :)