Tak jakoś zeszło i piszę dopiero teraz. Mimo że wena nie kwitnie, czas pędzi, a ja leniuchuje nie jest najgorzej. Czytam książki, słucham muzyki, jeżdżę na rowerze,śpię, odkryłam nowy nałóg=sok pomidorowy :P A ostatnio nawet udało mi się coś namalować. Po zepsuciu jednego płótna, drugie wyszło OK. Fajnie było do tego wrócić, chociaż na chwilę. W efekcie mam dla Was dwa obrazki-jeden namalowany w lipcu, kolejny skończony przed chwilą. Mam nadzieję, że się choć trochę spodobają:) Przy okazji pokażę jeszcze nieco moich przyborów do malowania, co miałam już zrobić wieki temu :D
 |
Sztaluga z Lidla. Niezastąpiona. Praktyczna. Stabilna. Wielofunkcyjna. |
 |
Kolekcja pędzelków(większość wybrakowanych:p) i paleta, której nie da się domyć po akrylach -.- |
 |
Tutaj kolekcja farb-z internetu, z Tesco, z Lidla i ze źródeł mniej znanych. |
 |
Bezkonkurencyjny pojemnik na wodę :) |
 |
Miejsce pracy. Zagracone, jak to u mnie bywa. :D |
 |
Największe i najmniejsze płótna w mojej kolekcji :D |

Wszystko malowane akrylami na podobraziach z Lidla. Kocham Lidla za ich produkty do malowania. Postaram się wkrótce o kolejny post, tym razem fotograficzny. Tylko warto pamiętać, że owo wkrótce, to pojęcie względne. :D Pozdrowienia, Weronika =*
music:
http://www.youtube.com/watch?v=4R8xTu68r54
No! nareszcie zaczęłaś coś malować:D - i dodawać komentarze do zdjęć XD
OdpowiedzUsuńMalunki jak zawsze piękne:) chociaż czuję jakiś niedosyt -- to dziwne, bo zdjęcia mi nigdy takich odczuć nie dostarczają:D
Ćwicz, maluj, maluj i jeszcze raz maluj i za kilka lat zostań drugim Grahamem Gerckenem:D albo Alysaą Monks -- do wyboru:D
O kurde :O Jakie to piękne *.* Nigdy nie miałam jeszcze do czynienia z malowaniem na płótnie ;/ Ale tobie to wszyło super *.* :D Masz talent i fotograficzny i plastyczny :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za miły komentarz :*
miło, że komuś podoba się to co robię :>
OdpowiedzUsuńpięknie malujesz tak przy okazji ;)