czwartek, 29 sierpnia 2013

The end



This is the end
Beutiful friend
This is the end
My only friend, the end
(...)

Nie da się ukryć, że koniec błogiego lenistwa nadszedł. Trzeba się z tym pogodzić. Jedyne, co podnosi mnie na duchu to perspektywa nadejścia mojej ukochanej pory roku, jaką jest jesień. I w związku z nią ma dużo pomysłów, o ile pozwoli na to szkoła i wszystko wokoło. Póki co - nareszcie - chciałam Wam pokazać to, co udało mi się uczynić w ostatnim czasie. Trochę słońca, nieba, deszczu i nie tylko. Okazało się, że nowe miejsce warte uwiecznienia jest bliżej, niż myślałam, trzeba jeszcze tam wrócić :)

enjoy! :)
 


























































6 komentarzy:

  1. zakochałam się w zdjęciu z kotkiem i to ono zgarnia w tym poście pierwszą nagrodę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Alicją - Kotek jest the best :) Ale seria z polem i chmurami jest równie piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne zdjęcia ♥

    http://me-colorful-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne widoki :)
    33 zdjęcie też ma coś w sobie, i te ostatnie również :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama nie wiem co najbardziej zdobywa moje serce w tym poście :P Czy ten wspomniany wyżej kotek, czy te krople wody na roślinach zatopione w świetle słonecznym, czy znowu te piękne ujęcia z wykorzystaniem niesamowitego światła, czy spokojne krajobrazy na samym dole :P Wszystko na wielki plus!

    OdpowiedzUsuń

@GT - Tyler