Wolne, wolne i po wolnym... Ale rower musi być!
Po uświadomieniu sobie, że nie zrobiłam nic pożytecznego przez te prawie dwa tygodnie jeszcze bardziej nie chce mi się jechać w poniedziałek do szkoły. I właśnie w związku ze szkołą posty będą pojawiały się rzadziej niż ostatnio (6 postów w miesiącu jest dla mnie absolutnym rekordem!), ale kiedyś postaram się jeszcze o taki notkowy BOOM :> Pozdrowienia :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz